Etykiety

niedziela, 1 maja 2016

"Panowie i Panie, szanujmy się".

Do napisania tego postu zachęcił mnie, zamieszczony pod poprzednim wpisem komentarz, opowiadający o Mistrzu Gry, który w kółko i bez większego powodu zabijał swoich graczy. Tekst ten, będzie się więc (przynajmniej w części) odnosił do ostatniego artykułu, w którym opisałem mój pogląd na śmierć w grach fabularnych.

Jak wspomniałem wcześniej, umieranie graczy, może być powiązane z fabułą. Jednak zabijanie ich, co sesję jest przygnębiające. Grający potrafią czasem spędzać sporo czasu, na wymyślaniu fabuły, czy na dobieraniu odpowiednich umiejętności. Więc prowadzący, który uśmierca bohaterów, co sesję, zwyczajnie nie szanuje pracy kolegów.



Mistrzu Gry, jak ty byś się poczuł, gdyby twoi gracze, deptali każdy twój pomysł na fabułę? Zapewne źle. Kieruję tu też prośbę do Graczy.  Skoro spotykacie się, co jakiś czas, i te wieczory poświęcacie na dobrą zabawę, to nie marnujcie go. Nie torpedujcie wszystkiego, co podrzuci wam MG, nawet, jeżeli podsunie fabułę nie do końca poprawnie. W sposób nie zupełnie jasny, czy beznadziejny, to zróbcie mu tą przyjemność i weźcie tego bezsensownego questa, może z czasem, mimo słabego startu przygoda okaże się niezwykle interesująca. Pamiętajcie, żadna rozgrywka się nie marnuje. Po każdym spotkaniu poświećcie chwilę na przeanalizowanie popełnionych błędów i wyciągnięcie wniosków. Ważne jest, by wiedzieć, co powinniście poprawić, i co zrobiliście dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz